Czy nasza, polska młodzież interesuje się dziś polityką? Sądząc po obserwacjach chyba nie bardzo… Nasuwa się pytanie, dlaczego zainteresowanie tą dziedziną jest tak nikłe wśród młodych? Odpowiedzi jest kilka. Po pierwsze, w dobie Internetu, wielu zajęć(uczelnia, praca), spotkań z przyjaciółmi ta polityka gdzieś ucieka, nie ma czasu na refleksje z nią związane. Po drugie-nie jest to dziedzina łatwa, a raczej rozległa, po co się w nią wgłębiać, to zadanie dla starszych. Kto ma czas na siedzenie przed telewizorem i słuchanie, co ma do powiedzenia jeden z posłów a co odpowiada na to drugi?. Zwłaszcza, że rozmawiają o tematach, kto których przeciętny nastolatek nie ma, (i nie chce mieć) pojęcia. Woli posłuchać muzyki, iść na zabawe, sprawy kraju wydają się mu bardzo odległe i jakby jego niedotyczące. Cóż.. Sytuacja zaczyna się zmieniać, gdy człowiek dorasta i życie dorosłe stawia przed nim różnorakie zadania(np. w urzędach). Odkrywa on, że nagle musi funkcjonować na ściśle określonych zasadach w społeczeństwie, że istnieją jakieś normy, których należy przestrzegać by osiągnąć swoje cele. I nagle przychodzi refleksja-a, czemu w Polsce jest tak, a nie inaczej itp itd. Funkcjonowanie państwa normuje polityka. I powoli staje się jasne, że ci panowie w sejmie to dyskutują jednak o sensownych rzeczach, że to oni coś ustalą i tego się trzeba będzie trzymać, bo to oni sprawują władzę nad krajem. Przysłuchując się temu i owemu zaczyna formować swój światopogląd. I sam zaczyna śledzić politykę i świadomie uczestniczyć w życiu społeczeństwa.