Związek psychologiczny z azs u dzieci nie został na razie przez nikogo potwierdzony, jednakże specjaliści od kilku lat alarmują, że nadmierne obciążenie psychiczne dziecka, może prowadzić do groźnych chorób.
Jeżeli niemowlę zachoruje na atopowe zapalenie skóry, to niestety będzie to oznaczało długą i niekoniecznie szczęśliwą walkę z chorobą. Nie jest to schorzenie śmiertelne – na szczęście – jednakże potrafi być niezwykle uciążliwe. Dlatego najlepiej robić wszystko, aby dziecko nigdy na nic nie chorowało. Jednakże trzeba we wszystkim zachować umiar, ponieważ jeżeli będziemy zbyt mocno odcinać dziecko od świata zewnętrznego, to możemy doprowadzić do tego, że jego organizm nie będzie w stanie zwalczyć najprostszej bakterii czy wirusa, ponieważ nigdy nie miał z nim do czynienia. Skóra atopowa może również objawić się ze względu na to, że rodzice zbyt dbali o swoje dziecko. Jeżeli nie pozwalali mu wyjść na dwór z rówieśnikami, w domu panował pedantyczny porządek, a po kilku latach takiego życia, dziecko po raz pierwszy pójdzie na basen, to możemy być niemal pewni, że wróci stamtąd z grzybicą albo azs.
Nie jest to oczywiście miła perspektywa, ale należy zdać sobie sprawę z tego, że psychologicznie, jeśli mówimy dziecku, że nic mu nigdy nie grozi, to ono przyzwyczaja się do tej myśli i ciągle sądzi, że jest nieśmiertelne. Może to prowadzić do wielu poważnych chorób, jak na przykład atopowego zapalenia skóry, o którym więcej można przeczytać na stronie