Skrzydła Nadziei

Debaty polityczne, zwłaszcza przed wyborami lub innymi ważnymi wydarzeniami w kraju, potrafią budzić wiele emocji. Gdy debata jest prowadzona na wysokim poziomie, jeśli chodzi o stronę merytoryczną, potrafi przyciągnąć przed telewizory większą część społeczeństwa zainteresowanego polityką. Cały program jest nadzorowany przez prowadzącego, i to on w szczególności odpowiada za jej przebieg. Dobrze, gdy uczestniczą w niej znani lub kontrowersyjni politycy-organizatorzy mogą wtedy liczyć na wysoką oglądalność. Zwykle w czasie debaty poruszane są tematy mało wygodne dla uczestników i znalezienie przez nich błyskotliwych odpowiedzi tylko podnosi aprobatę w oczach społeczeństwa śledzącego program. Powszechne jest wytykanie opozycji uchybień i błędów w działaniu. Debaty są skutecznym narzędziem promocji polityka, ale nie wszyscy potrafią znieść ciężar takich publicznych dyskusji na oczach ludu. Ważne by prowadzący nie zdradzał w czasie debaty własnych poglądów politycznych i unikał zadawania tendencyjnych pytań.

Jedną z najważniejszych gałęzi dzisiejszych polityki powinna być polityka zagraniczna. Właściwie prowadzona przez osoby dobrze do tego przygotowane, potrafi znacznie poprawić stosunki kraju z resztą państw. Przekłada się to na przykład na handel i wymianę towarów, korzystne cła, wzrost wskaźników importu i eksportu, więc co za tym idzie-poprawę gospodarki i ogólne korzyści dla społeczeństwa. Poprawne stosunki z innymi państwami powiększają również szanse na ewentualne pożyczki w przyszłości, jeśli będzie taka konieczność czy inną pomoc humanitarną na przykład w przypadku kataklizmów. Mimo szczerych chęci polityków, nie zawsze da się zawiązać i utrzymywać przyjazne stosunki z innymi krajami. Powinni się oni jednak starać o ty, by być na przyjacielskiej stopie z jak największą ilością państw, zwłaszcza sąsiadujących. Niestety społeczeństwo nie jest wystarczająco poinformowane o działaniach Ministerstwa Spraw Zagranicznych, warto by to zmienić, np. organizując więcej debat na ten konkretny temat.

Ostatnia wizyta prezydenta USA Baranka Obamy w Niemczech i jego przemówienie w Berlinie nie wzbudziło wielkiego entuzjazmu społeczeństwa niemieckiego, co widać w komentarzach pojawiających się w tamtejszej prasie. Niemiecka prasa zarzuca Obamie brak konkretnych deklaracji dotyczących zacieśnienia współpracy między oba krajami. Całe wystąpienie amerykańskiego prezydenta zostało ocenione, jako „bezbarwne”. Widocznie Niemcy liczyli na płomienne, idealistyczne hasła, z których znany był Obama na początku swej pierwszej prezydentury. Niestety po takowych nie pozostało ani śladu, co widać w wystąpieniach prezydenta i w trakcie debat. Cała wizyta nie poruszyła niemieckiego społeczeństwa, z nostalgią wspomina ono wizyty wcześniejszych prezydentów USA w Niemczech. Obama od jakiegoś czasu, według opinii międzynarodowych obserwatorów preferuje prowadzenie polityki opartej nie na wizjach, lecz chłodnej kalkulacji. Wydaje się, że przywódca amerykański wyszedł z założenia, iż ma wystarczająco silną pozycję, (co udowodnił kolejny raz wygrywając wybory) by móc odejść od naszpikowanych ideałami wystąpień.

Po ukazaniu się książki żony Lecha Wałęsy zadeklarował on, że nie ma zamiaru jej czytać. Była Pierwsza Dama postanowiła się podzielić z całym polskim społeczeństwem własnymi refleksjami na temat rodzinnego życia i ujawnić kulisy małżeństwa z Lechem. Wałęsa w rozmowach z prasą podkreśla, że zawsze byli zgodnym małżeństwem o ustalonym, tradycyjnym podziale ról kobiety i mężczyzny. Sadził on, że taki układ odpowiada jego żonie gdyż nigdy nie zgłaszała pretensji. Dopiero przeczytanie przez niego książki uświadomiło mu wiele rzeczy jak twierdzi w rozmowach z prasą. Nasuwa się tylko pytanie, dlaczego żona sławnego polityka zdecydowała się publicznie na takie zwierzenia? Może uznała ona, że jest to jedyny skuteczny sposób na skutecznie zwrócenie mężowi uwagi na pewne aspekty ich pożycia lub liczyła na znaczne zyski z książki, wzorem innych znanych osobistości wydających podobne publikacje. Książka Danuty Wałęsy ukazała się w zeszłym roku i oczywiście-stała się dosyć szybko bestsellerem. Równie ciekawa mogłaby być publiczna debata małżonków, lecz do tego pewnie nigdy nie dojdzie.